CSS font-family

This is a paragraph, shown in the Times New Roman font.

This is a paragraph, shown in the Arial font.

-->

środa, 10 kwietnia 2013

Rozdział 21. Uśmiech od życia.


*Katherina*
Byłam już w domu. Właśnie zdejmowałam buty, gdy usłyszałam tatę.
- Kathy ? To ty ? Chodzi do nas na chwilkę. – byli w salonie. Siedzieli przy stoliku na którym było mnóstwo ulotek i gazet.
- Tak ?
- Siadaj. Musimy ci coś powiedzieć. Spodziewamy się nowego członka naszej rodziny ,a nawet nie mamy pojęcia gdzie będzie stało łóżeczko i inne potrzebne rzeczy. Po prostu nie ma na nie miejsca w tym domu. – nie wiedziałam do czego zmierza. Mam niby usunąć ciąże bo nie ma miejsca na łóżeczko ?!. Już miałam coś powiedzieć, ale on uciszył mnie gestem, abym mu nie przerwała. – Więc postanowiliśmy z Alice, że najlepszym wyjściem z tej całej sytuacji będzie po prostu przeprowadzka. Co o tym myślisz ? – on mówi serio ? Nic nie wskazywało na to, żeby to był żart, więc szybko podbiegam do niego i mocno go przytuliłam.
- Tato ! to najwspanialsza wiadomość jaką słyszałam. – zaczęłam skakać i klaskać, w ogóle nie panowałam nad sobą. Jejku ! W końcu nie będę musiała się użerać z tą mendą Megan !. O kurczę tego się nie spodziewałam !.
- Bardzo się cieszę że ci się ten pomysł spodobał, ale i tak byś nie miała nic do gadania. – widząc moją radość, on też zaczął się śmiać, a Alice patrzyła na nas z uwielbieniem.
- Kathy, chciałabym cię także przeprosić za moje dzisiejsze zachowanie. Jest mi głupio, że prawie za ciebie zdecydowałam w tak poważnej sprawie, ale na szczęście Ben uratował sytuację. – podeszła do nas i także nas przytuliła. Gdy w końcu się od siebie odkleiliśmy, tato powiedział mi żebym jeszcze na chwilę usiadła.
- Myśleliśmy o domu z pięcioma pokojami. Dla ciebie, dziecka, Maegan, dla nas i taki salonik, gdzie będzie można przyjmować gości. Na początku oczywiście dziecko będzie razem z tobą w pokoju, ale gdy tylko trochę dorośnie chcę żeby już miał swój własny pokój. Razem z Alice także rozważaliśmy sytuację, gdy byś chciała koniecznie mieć nadal pokój z Megan … - szybko mu przerwałam.
- Jakoś to przeżyję, że już nie będziemy razem dzielić pokoju. Musi mieć trochę spokoju, bo dziecko na pewno będzie płakać.
- To dobrze, że się zgadzasz. Problem z głowy. Trzeba poszukać jakiegoś blisko tego domu.
Przez jeszcze godzinę patrzyliśmy i rozważaliśmy który z nich by się najbardziej nadawał. Gdy weszłam na górę od razu zadzwoniłam do Martina i powiedziałam mu o nowym pomyśle Bena i Alice. On strasznie się ucieszył i powiedział, że jutro musimy to uczcić. Nawet gdy przyszła Megan już mnie nie denerwowała, bo wiedziałam, że już nie długo to będzie koniec jej prześladowania mnie, ponieważ będę mogła po prostu pójść do WŁASNEGO pokoju i zamknąć drzwi na klucz, żeby nie miała wstępu.

*Jenny*
Oglądaliśmy jakąś denną komedie...chociaż Chris i tak zalewał sie łzami ze śmiechu. Nawet jak by oglądał nie wiem jak beznadziejną komedie i tak by ryczał ze śmiechu. My to zazwyczaj śmiejemy sie z niego , niż z filmu..a szczególnie Kathy ...właśnie tylko jej tu brakuje.
-Matko ! Nie uwierzycie !- i zawsze tak jest ..co o niej pomyśle to zaraz sie zjawia ! ja kompletnie nie wiem jak ona to robi...- Mam swój własny pokój ! Bez Megan! - skakała i darła sie na głos.
- To świetnie ! - Martin wstał , pocałował ją, lekko podnosząc i kręcąc do okoła.


-O jakie słodziaki.- zaśmiałam się.
-Niech te słodziki zejdą mi lepiej z ekranu !
-Nie !. Otworzyli dzisiaj wesołe miasteczko . Idziemy co nie ? :D
-Nie...nie ..nie dokańczamy komedii !- Chris protestował, ale i tak nie miał nic do gadania, bo wstaliśmy i zaczęliśmy sie zbierać. Przebraliśmy sie i szliśmy już w kierunku miasteczka. Kath i Martin szli za rękę i wyglądali przesłodko. Strasznie im zazdrościłam. Chris żeby nie wyróżniać się z tłumu złapał mnie za rękę, ale oczywiście jako przyjaciele.
-Ej idziemy na wszystko po kolei ! - Kathy dzisiaj nic nie mogło popsuć chumoru. jak wpadła w jakąś euforie to cały dzień chodziła zadowolona. Weszliśmy za ogrodzenie wesołego i stanęliśmy w kolejce po bilety.(PROSZĘ !  jeśli to czytasz napisz w komentarzu żelki :D )
Godzinę później byliśmy dopiero  w połowie wszystkich atrakcji , a ja z Chrisem sie poddaliśmy. Poszliśmy na lody i obserwowaliśmy  Kathy i Martina, jak tłukli się na samochodzikach. Widać było że się świetnie bawią.
-Strasznie do siebie pasują.- Chris zaczął rozmowę.
-I lepiej niech tego nie schrzanią. tylko dziwne że tyle sie znają i dopiero teraz są razem.
-I od razu mają dziecko.
-Chris przestań !
-No okej . Ale chyba im tego zazdroszczę. Nigdy nie byłem tak zakochany...Ciekawe jak to jest … pewnie cudownie. Jenny mówię do ciebie !
-O sory ..coś mówiłeś ?
-kogo ty tam zobaczyłaś ?.- stał po drugiej stronie .. .i całował sie z jakąś dziewczyną...ciekawe dlaczego nie oddzwonił...aż tyle miał na głowie. No chyba, aż tyle miał ich na głowie, dziewczyn. - Jenn !!
-Widzisz tamtego chłopaka z dziewczyną ? Nazywa się Jasper.
-No ...
-Ostatnio ...gdy wracałam ... wlazłam w jakąś uliczkę i nie wiedziałam gdzie jestem i tam stał razem z kolegami byli pijani, ale odprowadził mnie do domu i był bardzo zabawny, naprawdę go polubiłam . Mało gadaliśmy, bo więcej się śmialiśmy.. on jest ...no inny niż wszyscy .. dałam mu tylko swój numer bo powiedział, że zadzwoni i..nie zadzwonił...
-To jakiś kretyn... Jesteś cudowną dziewczyną ja bym zadzwonił.-

 Chris zaczął się śmiać, żeby go uspokoić musiałam maznąć go lodem w twarz.

 Wyglądał bardzo zabawnie, więc teraz ja nie mogłam wytrzymać, nie śmiejąc się. Na koniec zrobili pokaz fajerwerk. Martin obejmował Kathy, a ja zrobiłam im zdjęcie, jeśli to zepsują skopie im tyłki.


4 komentarze:

  1. Żelki ;D Heh genialne pisz dalej ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. CUDO♥ dawaj next! :*
    PS. Żelki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. żelki pisz dalej jak nie to umrę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. żelki :p Super rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń