CSS font-family

This is a paragraph, shown in the Times New Roman font.

This is a paragraph, shown in the Arial font.

-->

środa, 20 lutego 2013

Rozdział 2 : Impreza u Georginy



*Katerina*

Dom Georginy to jest super miejscówka na bibę , więc nic dziwnego że aż tak dużo osób tutaj przyszło. Bardzo kuszący był basen , ale było zimno więc nikt się nie kąpał. Muzyka była czadowa więc od razu wbiłyśmy na parkiet. Świetnie się bawiłyśmy, dopóki Jen się zamachnęła i wpadła na jakiegoś kolesia. Pech chciał że to nie był zwykły koleś . To był Liam ! Zachwiał się i wpadł do basenu ciągnąc za sobą Jenny.





-Boże przepraszam ! - wyjąkała Jen.
- W sumie wpadłaś tu ze mną , więc też powinienem też przeprosić.
- Ale gdyby nie ja ...
- uuuu....impreza przeniosła się do basenu !- krzyknął brat Jenny, po czym złapał mnie za rękę i skoczył do wody.
Zawsze chciałam, żeby mnie zauważył..ale trochę przesadził.Martin podoba mi się już od podstawówki, odkąd zaczęłam przyjaźnić się z Jen. Jest taki szalony,zabawny,uroczy.Przetarłam oczy z wody i zobaczyłam jak ludzie wskakiwali do basenu.Kątem oka zobaczyłam jak Jen wychodzi z wody poszłam do niej.postanowiłyśmy jak najszybciej udać się do domu.
- O boże tak mi głupio ! Teraz Liam pewnie myśli " ale z niej łajza " - narzekała Jenny.- A tak wogóle to przepraszam za mojego brata. Czasem nie zastanowi się zanim coś zrobi.jak tylko wróci do domu powiem , że ma cie przeprosić.
- Ej no co ty to tylko zabawa . Nic takiego się nie stało.
- Żartujesz ?! Jesteś cała mokra.jak by to zrobił Christopher to byś się wściekła...Czy ja o czymś nie wiem ?
-Myślałam że jesteś bardziej inteligentna.
- Aaaa..! Kochasz się w moim bracie !





- Oj cicho ! Jeszcze ktoś usłyszy.!
-Przecież to nic złego.- i przytuliła się do mnie.To super, że mam taką przyjaciółkę która to rozumie.
Wróciłam do domu. W kuchni siedziała jak zwykle pijana mama. Zawsze gdy taka była wyżywała się na mnie .
- Gdzie byłaś !! - zapytała.
-Jakby cie to wogóle obchodziło !
- Jak się do mnie odzywasz gówniaro !-szła w moim kierunku,aby mnie uderzyć.Szybko uciekłam do swojego pokoju,zamknęłam drzwi na klucz ,spakowałam się i uciekłam przez okno do Jenny. W oddali słyszałam jak matka dobija się do drzwi .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz