CSS font-family

This is a paragraph, shown in the Times New Roman font.

This is a paragraph, shown in the Arial font.

-->

piątek, 1 marca 2013

Rozdział 9. Tylko Ona .



*Martin*


Poszedłem po nią o drugiej tak jak sie umówiliśmy. Wyglądała jak zawsze ślicznie. Włosy rozwiewały jej na wietrze, a uśmiech dodawał blasku.
-Ślicznie wyglądasz- powiedziałem wpatrzony w nią.
-Dziękuję- chyba troszkę się zarumieniła - To na co sie wybieramy ?
-Może jakiś horror ?
-Świetnie.- naprawdę się ucieszyła.
-Nigdy nie znałem dziewczyny, która zamiast świetnej komedii romantycznej woli horror.- ale to mi zdecydowanie zaimponowało.
-No wiesz na świecie są wyjątki.
-I jeden idzie koło mnie .Jestem zaszczycony.-  i oddałem jej niski ukłon, a ona się zaśmiała. Gdy to robiła wyglądała nieziemsko, a ja traciłem głowę.
Weszliśmy do kina. Było sporo ludzi.
-Lubisz popcorn?- zapytałem.
-Uwielbiam !- oczy jej się zaświeciły.
-To wezmę duży i dwie cole. -zaproponowałem i poszedłem do sklepiku. Weszliśmy do sali, usiedliśmy i czekaliśmy, aż film się zacznie. Horror był dość straszny, więc Kath mi imponowała tym że wcale się nie bała. Chociaż chciałbym żeby strachu się do mnie przytuliła, ale to niestety tylko marzenie. Po seansie podprowadzałem Katherine do domu. Szliśmy powoli. Po chwili odważyłem, się na ten krok i ...

złapałem ją za rękę, bo w końcu przecież czasem przyjaciele tak chodzą, a nas chyba można nimi nazwać.  Ona nie zabrała dłoni, więc tak szliśmy i dyskutowaliśmy na masę różnych tematów.  Nie chciałem się z nią rozstawać. Próbowałem wymyślić coś by zostać z nią dłużej , gdy ona nagle powiedziała :
-A może wejdziesz do mnie ? Napijemy się czegoś , pogadamy...-zaproponowała .Tak bardzo sie ucieszyłem, że bez wahania podjąłem decyzje.
-Jasne. Będzie super .- chyba zauważyła mój entuzjazm bo zaczęła się śmiać.
Weszliśmy do jej domu i zaprowadziła mnie do swojego pokoju.
-Lubisz grać w gry na PC ?- zamknęła za nami drzwi.
-Czy lubię ? Uwielbiam !- powiedziałem. W domu mam z milion gier. Z Kath na pewno będzie świetna zabawa.
-Ja też. Gdy tato jeszcze mieszkał ze mną i z mamą zaraził mnie tym.
-No to szykuje się świetna zabawa.- uśmiechnąłem się i klasnąłem w ręce na potwierdzenie moich słów.
-Pójdę tylko po coś do picia.- Wyszła z pokoju, a po chwili wbiegła do niego Megan.
-Mmm...kogo ja tu widzę. W świetle dziennym wyglądasz jeszcze atrakcyjniej.- mówiła ciągle zbliżając się do mnie.
-Nie widzisz, że ja nie jestem tobą zainteresowany ! .- tak strasznie mnie irytowała ! Chyba najbardziej na świecie ze wszystkich dziewczyn najbardziej nie tolerowałem jej ! 
-A co może Katheriną ?...marnujesz tylko czas słodziutki.- Przejechała palcem po moich ustach.
-T y też ! Zrozum, że nie jestem tobą zainteresowany..! WCALE  !!!!! i zabieraj te łapska !
-Oj no przestań.
Megan zarzuciła ręce na moją szyje i zaczęła całować. Nie chciałem tego. Chciałem ją od siebie odepchnąć,  ale nie zdążyłem bo właśnie wtedy  otworzyły się drzwi do pokoju, w których stała …
Katherina. Gdy tylko zrozumiała co się dzieje wybiegła z pokoju.  Pobiegłem za nią ,



 bo..bo ją kochałem...i jeśli miało coś być z tego nie mogła myśleć że mnie i Megan coś łączy !
-Poczekaj to nie tak jak myślisz. To Megan ! Ona się na mnie rzuciła.- Katerina w końcu stanęła, ale nie ruszała się z miejsca. Stała tyłem.
-Wiem że nie muszę się Tobie tłumaczyć ,ale ja..ja cie lubię i to nawet bardzo.- Dopiero teraz odwróciła się do mnie i do mnie podbiegła , nagle poczułem

jak mnie całuje. To było coś na co ja bym chyba długo nie znalazł odwagi. Boże, ona naprawdę to zrobiła ! Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi  ! Wiedziałem , że to wyjątkowa dziewczyna i wiedziałem że chcę z nią być i nigdy jej nie skrzywdzę!! Ona jest jak anioł, a ja mam szansę z nim być ! Kocham ją …Naprawdę !


*Katherina*


Nie wiedziałam co robię...Tak bardzo mi na nim zależało. Nie mogłam go stracić. Nie teraz , gdy tak dobrze się dogadywaliśmy. Chyba odważyłam sie na ten ruch bo wyznał , że mnie lubi...naprawdę mnie lubi ! , a Megan … a szkoda mi słów na tą dziwkę ! Nie psujmy tej chwili …
-Kocham cię Kath.- powiedział do mnie, a mi zmiękły nogi. Dziewczyna czeka tygodniami związku z chłopakiem, żeby to usłyszeć, a my dopiero się pocałowaliśmy, a on już mi to powiedział ! Czy on nie jest cudowny ? - Nigdy bym cię nie skrzywdził. Pamiętaj proszę.
-Będę pamiętać..- tylko tyle udało mi się wyszeptać. Megan cały czas na nas patrzyła.
-Chodźmy stąd.- powiedziałam i czułam jak powoli łapał mnie za rękę. Było już ciemno, więc poszliśmy do parku i oglądaliśmy bezchmurne niebo na którym było masa gwiazd. Martin obejmował mnie i mogłam tak siedzieć i siedzieć. Gdyby …Nie no nie wierze ! Zabiję ! Uduszę ! i do studni wrzucę ! szybko podbiegłam, a….




 _____________________________
Hej ;D Chciałam bardzo podziękować wam za nominacje ;D Jestem bardzo zaskoczona . Niedługo dodam odpowiedź na nie,tak jak kolejny rozdział ;****

2 komentarze:

  1. Cudo <3 Potrzebuje NEXT!!!!NOW!!!!NEXT!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta wyżej dobrze gada! Polać jej!
    No i znowu będę tylko czekać na nn. xD
    Dawaj go tu zaraz! -.-

    OdpowiedzUsuń